29 grudnia 2011

Dziękuję Mikołaju - Prezenty Świąteczne :)

Jak Wam minęły Święta ? Szczerze mówiąc, moje przeleciały bardzo szybko, przez ten czas zdążyłam się niesamowicie najeść, przy tym przytyć chyba z 10 kilo ;) Najlepsze w tym wszystkim było, to, że nawet gdy już miałam pełny brzuch, wpychałam w siebie więcej, bo w końcu tyle dobrych rzeczy znalazło się na stole, i jak się temu oprzeć ? Mam nadzieję, że chociaż Wy mnie rozumiecie :)
Oczywiście między kolejnymi świątecznymi daniami, wygadałam się z całą rodziną, pomalowałam paznokcie moim dwóm ciociom, i ogólnie świetnie się bawiłam :) 
Ale wracając do tematu tego posta, jedna z Was pod wpisem z listem do Św. Mikołaja wyraziła chęć zobaczenia tego, co znalazło się pod moją choinką :) Powiem Wam, że w tym roku musiałam być wyjątkowo grzecznym dzieckiem :) Mojej radości na widok tych wszystkich, rzeczy nie da się opisać :) 


Pamiętacie jak pokazywałam Wam, śliczny srebrny kuferek ? Pisałam wtedy, że bardzo by mi się taki przydał, a gdyby był wyścielany od środka szarym materiałem, to byłaby, to już pełnia szczęścia :) Widocznie Mikołaj bardzo chciał mnie uszczęśliwić, i dobrze mnie wysłuchał. Bo pod choinką znalazłam, to cudo. Nie dość że jest srebrny, a w środku ma mięciutki szary zamsz(bądź coś w tym rodzaju), to jeszcze ma po dwie szufladki z każdej strony :) Bardzo mi się podoba :) Na zdjęciach widzicie go już uzupełnionego, nie mogłam się powstrzymać i jeszcze tego samego dnia wpakowałam do niego prawie całą moją biżuterię. Muszę przyznać, że jest całkiem pakowny. W starym pudełku zostały już tylko kolczyki i cztery zegarki.


Simsy Zwierzaki, kocham :) Świetna gra i niesamowity pożeracz czasu. Wczoraj grałam cały dzień, i nawet nie zdążyłam się zorientować gdy z godziny 9 zrobiła się 17 :) Pochwalę się Wam, że stworzyłam simkę, z pięknym domem, dwoma kotami i klaczą :) Która zdążyła się już oźrebić :) Może jestem stuknięta, ale czuję, że mania na, tą grę nie skończy mi się już nigdy :)
Dwie książki: Pamiętniki Wampirów, tom 2 i 3. Serial oglądam od samego początku, i żałuję, że przestali go puszczać w telewizji. Ale od czego jest internet :) Książka różni się od niego o 180 stopni. Ale jest równie ciekawa. Przy czytaniu tomu 1 na początku trudno było mi się przestawić, ale po kilku rozdziałach wciągnęłam się już na dobre.


Koty po prawej, to żel pod prysznic i balsam do ciała. Obydwa obłędnie pachną kokosem :) Pomarańczowy żel według producenta ma zapach białej czekolady i pralinek. Nie wiem czy tak właśnie pachnie czekolada i pralinki, ale ten zapach, to cudoo. Ma w sobie zarazem coś orzeźwiającego i słodkiego.


Na koniec zostawiłam prawdziwy rarytas (przynajmniej dla mnie) :) Jest, to Samsung Corby II, a do niego białe słuchawki również Samsunga ( wybaczcie za to zdjęcie, nie mam pojęcia gdzie miałam głowę gdy je robiłam). Mój stary telefon zmarł śmiercią tragiczną, gdyż pękł w nim ekran, a że też był dotykowy nie dało się go używać. Na całe szczęście Mikołaj pomyślał i, o tym, więc gdy otwierając kuferek (bo właśnie w nim był ukryty) zobaczyłam pudełko z napisem Corby, na mojej twarzy natychmiast pojawił się ogromny banan :) Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez tego telefonu. Jest w nim wszystko czego potrzebuję do szczęścia. Wifi, co za tym idzie dostęp do internetu wszędzie gdzie się da, YouTube, Facebook, świetny odtwarzacz muzyki no po prostu jestem w niebie :)

Dodatkowo po choinką znalazłam masę słodyczy, i śliczną czarną torebkę, która niestety nie załapała się na zdjęciach.

Mam nadzieję, że Wasze święta minęły Wam równie dobrze jak moje, a pod choinką znalazłyście wymarzone prezenty :) Zresztą chętnie poczytam, i o tym co Wy dostałyście :)  

12 komentarzy:

  1. Super! fajne rzeczy dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. moj komputerniestety nie daje sobie rady z sims 3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne prezenty. Jak ja dawno nie grałam w Simsy :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne prezenty - nawet nie wiedziałam, że corby doczekał się drugiej odsłony - a ja nadal męczę się z I. ;) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś też mnie Simsy wciągnęły ale później już mi sie znudziły, kotki wyglądają swietnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuferek świetny i ogólnie fajne prezenty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, mam pytanie, czy pamiętasz może jakiej firmy były te kocie balsamy? :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie zostawiaj komentarzy typu ,,Zapraszam do mnie.." czy ,,Obserwuję, liczę na, to samo..". Mój blog nie służy do autopromocji. Jeśli chcesz żebym odwiedziła Twojego bloga, zostaw jego adres, na pewno zajrzę :)

Dziękuję za wszystkie komentarze :)