29 grudnia 2011

Motyle 2011 - Tag.

Do tego Tagu przymierzałam się już jakiś czas. Stworzyła go Motylica, i bardzo mi się on spodobał. Głównie ze względu na nazwy zatrzepocz piórkami, patrz mi na usta, kwiat we włosach poezja :) Dlatego oTAGować postanowiłam się sama, miłego czytania :)


Zasady:
1. Wstaw obrazek.
2. Napisz, od kogo otrzymałaś/łeś zaproszenie do zabawy.
3. Wyznacz po jednym produkcie (poza punktem 10.) w każdej kategorii.
4. Nominuj maksymalnie 5 osób.

1. Primus inter pares, czyli odkrycie roku.


Nail Tek, to produkt dzięki któremu mogę cieszyć się dzisiaj zdrowymi, mocnymi i długimi paznokciami. Nie wyobrażam już sobie bez niego mojego manicure :) Świetny jako lakier podkładowy, chroni płytkę przed przebarwieniami i odżywia ją. Dodatkowo można go też stosować jako top coat, świetnie nabłyszcza lakier, i przedłuża jego trwałość. 

2. Zatrzepocz piórkami, czyli tusz do rzęs.


W tym punkcie nagnę trochę zasady, typując dwa produkty. Mój ulubiony już od jakichś dwóch lat tusz Grashka, i mascara od Joko Queen Size w wersji wydłużająco - podkręcającej. Obydwa tusze lubię za ich szczoteczki, to jak rozczesują rzęsy, nie sklejając ich. I fakt, że utrzymują się cały dzień.

3. Zabawa z kolorami, czyli kosmetyk do powiek.


Paletki Sleek, póki co moją ulubioną jest Au Naturel. Idealna paleta zarówno do makijaży dziennych, jaki i wieczorowych. Świetnie skomponowane kolory, współgrają z bardzo dobrą jakością i trwałością.

4. Na tapecie, czyli podkłady, korektory, rozświetlacze, róże, bronzery.


Podkład Revlon Colorstay, bezkonkurencyjny. Najlepszy podkład jaki miałam okazję testować, niska cena, ogromny wybór kolorów, i doskonałe krycie <3

5. Patrz mi na usta, czyli mazidełka do ust.


Błyszczyki Hean bardzo lubię, za ich kolory i opakowania. Ładnie wyglądają na ustach, delikatnie kryją, i ślicznie błyszczą :)

6. Pokaż swoją twarz, czyli kosmetyk do pielęgnacji twarzy.


Tutaj też naginam zasady. Uwielbiam żel Eveline. Ma kremową konsystencję, dobrze oczyszcza buzię i ładnie pachnie. Do tego można go stosować na trzy sposoby jako peeling, maseczkę i żel do mycia twarzy. Biedronkowy micel gości już chyba w każdej kosmetyczce. Za 5 zł. otrzymujemy świetnej jakości produkt do demakijażu.

7. Chodź, pomaluj mój świat, czyli lakier do paznokci.


W tym roku pokochałam lakiery Wibo Express Growth :) A w szczególności przypadła mi do gustu seria trends Nude. Piękne prawdziwie nudne odcienie, od delikatnych beży i cielaków po pudrowe róże. 

8. Kwiaty we włosach, czyli kosmetyk do włosów.


Ulubionego produktu do włosów nie mam. Ale przez ten rok najczęściej używałam szamponów z Garniera. Najbardziej polubiłam ten z awokado i masłem karite. Włosy po nim, są oczyszczone, ładnie pachną i nie przetłuszczają się. Dodatkowo zauważyłam, że mniej się puszą :)

9. Coś dla ciała, czyli kosmetyk pielęgnacyjny do ciała.


Jako, że i tu nie mam ulubionego kosmetyku. Postanowiłam wybrać żel o zapachu malin firmy greenland, który moja mama znalazła pod choinką :) Produkt ma piękny zapach, i głównie, to mnie w nim urzekło.

10. Coś dla ducha, czyli wybrana przez nas kategoria niekosmetyczna.


Tutaj znowu się powtórzę. Moją słabość do Simsów już znacie, więc nie będę już nic na ten temat mówić :) A serial jak i książki Pamiętniki Wampirów, każda z Was zna, i pewnie lubi tak mocno jak ja :) W szczególności boskiego Damona Salvatore :)

7 komentarzy:

  1. revlon, błyszczyki i lakiery wibo są też i u mnie ulubieńcami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam trzy paletki sleek i wszystkie lubię:D

    OdpowiedzUsuń
  3. REVLON to chyba ogarnął tego roku swiat kobiet, coś czuję ze nie wymigam się od jego czaru ;) sleek to dla mnie doskonały hit tego roku;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się przyjrzeć tym "nudnym" lakierom Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci, że szczerze mówiąc nie polecam tego masła, może i pięknie pachnie, ale jest tak tłuste, że cieżko go używac ;)

    Też uwielbiam sismsy! ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. ja również mogę dodać paletki sleek do odkryć roku :) są świetne! ale ostatnio jakaś cisza, nic nowego nie wypuszczają...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja także nie mam ulubionego szamponu ale najczęściej w tym roku używałam szamponu z Garnier :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie zostawiaj komentarzy typu ,,Zapraszam do mnie.." czy ,,Obserwuję, liczę na, to samo..". Mój blog nie służy do autopromocji. Jeśli chcesz żebym odwiedziła Twojego bloga, zostaw jego adres, na pewno zajrzę :)

Dziękuję za wszystkie komentarze :)