Kilka słów od producenta:
Nawilżające mleczko odświeżające skutecznie oczyszcza skórę normalną i mieszaną z zanieczyszczeń i pozostałości makijażu. Zawarty w preparacie ekstrakt z lotosu zapewnia skórze uczucie świeżości i czystości, d-panthenol nawilża i łagodzi podrażnienia. Skóra po użyciu preparatu jest dokładnie oczyszczona, nawilżona i odświeżona. Mleczko zostało przebadane dermatologicznie, jest produktem hypoalergicznym.
Moje wrażenia:
Jest to moje pierwsze mleczko do demakijażu. I jeśli wszystkie są tak dobre, to nie ostatnie. Na początku trochę się bałam, że będzie zostawiał tłusty film ale tego nie robi. Ładnie usuwa cały makijaż, wraz z podkładem, tuszem do rzęs i eyelinerem. Choć z tym ostatnim ma mały problem.
Nakładam go na wacik i przecieram nim całą twarz. Potem wszystko spłukuję letnią wodą. Skóra jest oczyszczona i odświeżona. Zostawia też uczucie nawilżenia.
Ja już mam uraz do produktów do twarzy z biedrony.. I raczej na nic już się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJa od dawna uzywam mleczka do demakijażu oczy z avony z odżywka i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja, chętnie to mleczko wypróbuję, ale póki co mam ukochane mleczko, które nie dawno odkryłam - mleczko Celii :-) wkrótce rzucę jego recenzję :-)
OdpowiedzUsuńdzięki:) Ja też jakoś nie uzywam mleczek, ale to kusi:)
OdpowiedzUsuńu mnie się najlepiej nie sprawdziły ..
OdpowiedzUsuńhttp://www.cruel-opinion.blogspot.com/