Piękne Puposki od Pupy
Puposka to rzecz, którą chciałam mieć odkąd ja tylko zobaczyłam. Jest śliczna, słodka możesz zawsze zabrać ja tam gdzie chcesz ;-) Otóż są to śliczne laleczki w kształcie rosyjskiej babuszki, które mają w sobie zamknięte najwyższej jakości cienie do powiek, błyszczyki i wszystkie inne różności marki PUPA :-) Z PUPY (jak to brzmi xd) mam dwie paletki cieni, i błyszczyków, a w jednej z nich jest też puder. Mogę powiedzieć, że cienie trzymają mi się na powiekach (bez bazy) cały dzień, a błyszczyki, tak jak błyszczyki ja je po prostu zjadam :-) Miłego oglądania :-)
Rosyjska babuszka:
Puposki od PUPY:
faktycznie słodkie
OdpowiedzUsuńmnie też bardzo podobają się puposki, ale stwierdziłam jednak, że kolory cieni w nich mi jakoś nie podchodzą i powstrzymałam się od natychmiastowego zakupu :)
OdpowiedzUsuńja mam tą japonkę kokeshi (drugą od dołu, tylko wersja granatowa!) :)
OdpowiedzUsuńfajna ta puposka:D
OdpowiedzUsuńHehe, nie widziałam tego wcześniej. W sumie pomysł ciekawy, ale ja osobiście nie przepadam za takimi paletkami 'wszystko w jednym' ;) Jako gadżet jednak fajny, no i dobry pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńteż mi się podobają :))
OdpowiedzUsuń'Obserwuję' również :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńpowiem ci ze ten podkład z maybelline jest naprawdę dobry. świetnie się rozprowadza, dobrze kryje i trzyma się długo. lecz dla mnie niestety jest za ciemny, taką ciemniejszą paletę odcieni mają więc musiałabyś indywidualnie sprawdzić. niestety teraz jestem blada jak ściana i pozostawia on u mnie efekt maski, ale zostawię go sobie na wiosnę-lato jak skóra złapie trochę słońca, to na pewno się nie zmarnuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!