Nastrojona słoneczną pogodą, postanowiłam namalować na paznokciach kilka kwiatków. Bazą tutaj jest shrekowy odcień zieleni z Hean, środki kwiatków to czerwień również z Hean a za płatki robi żółtek z Wibo. Co prawda nie wyszły one najrówniej, i bardziej przypominają paznokcie małej dziewczynki niż 18 letniej już baby, ale.. w końcu w każdym jest troche z dziecka :)
podobają mi się :) tylko zmieniłabym kolor płatków, żeby były bardziej widoczne :)
OdpowiedzUsuńah jak ja dano nie malowałam takich kwiatków
OdpowiedzUsuńdla mnie żółte kropeczki mogły być bliżej środka i troszkę większe, ale poza tym ładne kolor y:)
OdpowiedzUsuńPiękne! :) Mi zamiast kropek wychodzą zazwyczaj plamki niewiadomo co przypominające haha :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudnie ;D
OdpowiedzUsuńe tam 18 lat to czas kiedy możemy pomalować i kwiatki i dojrzała czerwień. Włożyć i trampki i szpilki - to cudowny wiek :)
OdpowiedzUsuńbardzo wiosenne i dziewczęce:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne, wiosenne i bardzo pozytywne :) Jestem wielką maniaczką wszystkich kolorowych lakierów do paznokci - cuda :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze rozdanie na blogu :)
Słodkieeee! :-D
OdpowiedzUsuńUrocze! :D Nigdy nie przepadałam za kwiatkami na paznokciach ale Twoje są idealne! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńAle słodzinki :)
OdpowiedzUsuń