2 stycznia 2012

Roziskrzone niebo - czyli moje sylwestrowe paznokcie.

W tym roku postawiłam na coś prostego, i bez zbędnych udziwnień. Wzorki zostawiłam na inną okazję, a tak swoją drogą kupiłam ostatnio naklejki na paznokcie Donegal, i przymierzam się do ich użycia, zdam Wam na pewno relację :) Wracając do lakieru, jego podstawową wersję mogłyście oglądać tu, po chwili wpatrywania się w buteleczkę dodałam do emalii turkusowy pigment, trochę jasnego błękitu i srebrną folię z Wibo. Wyszło, to co widzicie na zdjęciach. Muszę przyznać, że naprawdę mi się podoba, szczególnie te srebrne drobinki ** W aplikacji lakier pozostał taki sam, może nieco zgęstniał. Jeżeli chodzi o trwałość zmyłam go dzisiaj po powrocie do domu, ponieważ zaczął schodzić płatami. Paznokcie malowałam w piątek wieczorem. Grudki na płytce, to wina źle zmielonego pigmentu.

Żyjecie po sylwestrze ? Ja dzisiaj ledwo wstałam :)

Przy okazji pochwalę się prezentem mojej mamy :) Przyznam, że ekspres na kapsułki, to bardzo przydatna rzecz, raz dwa i kawka zrobiona. Później wystarczy tylko wyrzucić zużyte kapsułki i po sprawie :)


9 komentarzy:

  1. Kolor boski. Poluję na podobny kolor cienia do powiek.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny kolor, ostatnio kocham się w niebieskim kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor przeboski.sama bym taki chciała mieć

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor lakieru jest boski :) Oj chciałabym miec taki ekspres w domciu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor :)
    Ekspresu zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny kolorek :)
    ja kawy nie lubię ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny kolor i prześliczne pazurki:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie zostawiaj komentarzy typu ,,Zapraszam do mnie.." czy ,,Obserwuję, liczę na, to samo..". Mój blog nie służy do autopromocji. Jeśli chcesz żebym odwiedziła Twojego bloga, zostaw jego adres, na pewno zajrzę :)

Dziękuję za wszystkie komentarze :)