2 października 2011

Drogie Panie testujemy: Comfort Shine Lip Glaze, Sally Hansen.

Co, to jest?

Nowoczesny błyszczyk do ust od Sally Hansen to połączenie kojącego balsamu do ust z blaskiem błyszczyka. Zawiera `Vita - Fruit Complex`, który odżywia suche i spierzchnięte usta. Formuła ta stanowi połączenie witaminy E z ekstraktami roślinnymi, takimi jak granat, figa, żurawina. Błyszczyk zawiera masło murumuru, które chroni, pielęgnuje i przywraca komfort ustom. Doskonale się rozprowadza, nie klei się i wygładza powierzchnię ust. Daje natychmiastowe uczucie komfortu. Błyszczyk może być stosowany bezpośrednio na usta lub na pomadkę aby podkreślić usta i sprawić, aby stały się bardziej zmysłowe i kuszące. Opakowanie w formie słoiczka posiada aplikator - różdżkę, która nabiera odpowiednią ilość kosmetyku i zapewnia precyzyjną aplikację. Dostępny w wielu wariantach kolorystyczno - zapachowych, np. wanilia, czekolada, trufla, truskawka, jagoda, wiśnia, arbuz. 

Opakowanie.

Słoiczek wykonany z mocnego plastiku, o bardzo poręcznym kształcie. W środku znajdziemy 5.7 g. produktu. 



Co ja o tym myślę?

Aplikator: Wykonany z przezroczystej ,,gumy" bardzo elastyczny, ścięty pod kątem. Moim zdaniem o wiele lepiej sprawdził by się zwykły pędzelek, ponieważ tym ,,pipciem" nie da się równo nałożyć błyszczyka, do tego trzeba się przy tym nieźle namachać. 
Zapach: Bardzo apetyczny ! Czuć go w samym słoiczku, podczas aplikacji jak i długo po niej.
Kolor: Sugared Berry - z jagodami ma on niewiele wspólnego.. Delikatnie zabarwia usta na jasno różowy kolor z mnóstwem srebrnych drobinek, które połyskują na różne kolory, od srebrnego po niebieski i różowy. Nie są zbyt natarczywe i tandetne. Ładnie rozświetlają usta. 
Trwałość: Jest, to najtrwalszy błyszczyk jakiego dotychczas używałam! Trzyma się na ustach kilka godzin mimo jedzenia i picia.




Polecam? 

Bardzo fajny błyszczyk do ust. Ma ładny kolor, długo się utrzymuje i do tego pielęgnuje usta. Produkty Sally Hansen możecie kupić tutaj :)

Dostępność: Allegro, sklepy stacjonarne.
Cena:  Wacha się między 8, a 14 zł. 

6 komentarzy:

  1. Ciekawy kolor, ale aplikator mnie przeraził :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to ciekawy błyszczyk! :) Fajnie że ma pędzelek, nienawidzę takich które wydostaje się z opakowania paluchem. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Aplikator faktycznie dziwaczny:) A na ustach wygląda bardzo przyjemnie:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie zostawiaj komentarzy typu ,,Zapraszam do mnie.." czy ,,Obserwuję, liczę na, to samo..". Mój blog nie służy do autopromocji. Jeśli chcesz żebym odwiedziła Twojego bloga, zostaw jego adres, na pewno zajrzę :)

Dziękuję za wszystkie komentarze :)